Piramida truskawkowa. Projekt na sobotę.
Najpierw była potrzeba zagospodarowania niewielkiego kawałka ogrodu i owoców.
Potem zaczęło się szperanie w zasobach w poszukiwaniu idei.
Jeszcze później, w czasie śnieżycy za oknem powstały różne wersje wzniesionej grządki…
…. z których wybrałam piramidę.
Minął tydzień i konstrukcja jest gotowa.
Ma trzy półki i czeka na pomalowanie i wiosnę i została wykonana w całości z materiałów z odzysku.
Dużym plusem takiej konstrukcji jest fakt, że nie rośnie na niej dużo chwastów i jest łatwiejsza w pielęgnacji, można dodatkowo ułatwić sobie życie montując na niej mniej lub bardziej zaawansowane systemy podawania wody, łatwiej się także zbiera owoce, które w teorii mają więcej światła, więc gwarancję smaku mamy w bonusie.
Nie jest to jedyna wzniesiona grządka jaka stoi w ogrodzie.
Na prostokątnej rośnie kolekcja mięty pieprzowej.
Tak wygląda pomalowana piramida przed obsadzeniem:
Oczywiście takie konstrukcje można planować w bardziej reprezentacyjnej części ogrodu, np. przedogródku, lub w otwartych terenach zieleni, przy firmach, urzędach (obsadzone pelargoniami, begoniami, niecierpkami itp.).
Można także łączyć materiały konstrukcyjne: drewno, metal, plastik, w bardziej wyrafinowanych wersjach szkło, beton, kamień …. granicą w tworzeniu jest tylko wyobraźnia!