Postanowiłam przechować karpy do następnego roku, ponieważ niektóre odmiany dostałam w prezencie, inne wiozłam z daleka, żeby posadzić ja w swoim ogródku. Wykopałam rośliny chwilę przed pierwszymi przymrozkami, przycięłam łodygi na 20-30 cm, postawiłam rośliny na obciętych łodygach, „zielonym do dołu”w przewiewnej altanie,